-Ok prosze pytaj . powiedział poważnie
-No bo wiesz opowiadałam ci o tym moim śnie i potem zapytałam o dziewczyny . No wiesz czemu je rzucasz po kilku dniach i potem powiedziałeś że to robisz bo nie możesz sie pogodzić ze nie możesz mieć jednej która ci sie podoba i czy w tym był podtekst??
-Niee.. powiedział wysokim głosikiem bylam pewna ze kłamie
-Tak oczywiście. Przecież wiem że kłamiesz
-Wcale że nie. powiedział
-To jeśli nie kłamiesz to spójż mi w oczy i powiec że nie kłamiesz to wtedy ci uwierze a jak skłamiesz to nigdy się do ciebie nie odezwę. powiedziałam stanowczo
-No dobra kłamałem . Był w tym podtekst . Ale jak na to wpadłaś i czemu o to pytasz.?? zapytał z zaciekawieniem
-Haha widzisz miałam racje. A tak sie pytam z ciekawości .powiedziała
-Aha . A myslałem że się czegoś domyśliłaś . powiedział za dużo ..
-No ale czego miałam się nie domyśleć??
-A wiesz niczego . Już nic . wiesz ja chyba juz pójde. powiedział speszony
-Jack !! O co chodzi?? Mów.!zarządała
-Dobra ja lece pa!! powiedział i wybiegł z dojo
-Jack czekaj !! krzyknęła dogoniła kolege i chwycila go za bark
-Co ??!! zapytał troszke wkurzony
-Powiec o co chodzi i tyle moze chodź do dojo. Prosze porozmawiamy na spokojnie.
-Nie . powiedział i wyrwał się Kim.
-Jack prosze . powiedziała
-Dobra. powiedział przez zęby i chwycił Kim za nadgarstek i pociągał do dojo.
-No to pytaj . Co chcesz wiedzieć.
-Czemu nie mam o czymś wiedzieć i czemu dobrze że sie nie domyśliłam czegoś?? O co chodzi.
-Nie powiem ci bo będziesz na mnie zła i nie będziesz chciała sie do mnie odzywać. powiedział już opanowany.
-No prosze powiec .powiedziala ze smutkiem i miną zbitego pieska
-Kim . złapał ją za ręce .
-Tak ??? zapytała
-Nie chce niszczyć naszej przyjaźni ale jak chcesz wiedzieć to ci powiem . Ta dziewczyna ktorej nie mogę mieć to ty . Zawsze mi się podobałaś . Przepraszam że tak wyszło. Jeśli nie chcesz to poprostu pójde . Przepraszam co ja sobie wgl myślałem . powiedział i spojżał w jej oczy
-Jack.Ja też tak myślę tylko nigdy nie chciałam ci mówić bo bałam się o naszą przyjaźń. Nie przepraszaj bo czuje to co ty. powiedziała i zbliżyła się do twarzy chłopaka i pocałowała go był bardzo zdziwiony ale oddał pocałunek .
-To co dasz mi szanse?? zapytał z nadzieją
Nic nie mówiła tylko pocalowała go to była jej odpowiedź.
_______________________
Hejka odrazu sory ze krótki ale nie mam czasu pisać . Nie wiem czy bede miala czas dodawać ale jak tylko znajde chwilke na 100 %% dodam nastepny :)
Miło widziane komentarze :)
Jak widzicie dalam licznik odwiedzin miło ze tyle was jest :) jak tylko wchodze na bloggera to za kazdym razem otwieram szeroko buzie :) Dziekuje wam :)
Pozdrowionka Julia :*