Tłumacz

niedziela, 3 lutego 2013

Rozdział 18 cz 1

Po około 5 minutach skończyli przyjemnosć . Było im cudownie. Kim w życiu nie pomyślałaby że Jack coś do niej czuje. On z resztą tak samo.Po chwili zaproponował .
-Pójdziemy się gdzieś przejść?
-No dobrze a gdzie chcesz iść? zapytała i chwyciła swojego nowego chłopaka za ręke.
-Może do parku? Co myślisz?
-No pewnie. powiedziała i pocałowala bruneta w policzek
-No ej, tylko tyle?! powiedział śmiesznie poważnym tonem
-No dobra . cmoknęła go w usta .
-No troszke lepiej. powiedział z uśmiechem
Chodzili ulicami i trzymając się za ręke. Byli bardzo szczęśliwi. Doszli do parku. Usiedli na ławce i długo rozmawialli .Ich rozmowa była dosłownie o wszystkim . O szkole,o dojo . o karate, o rodzinie dosłownie o wszystkim.Po chwili Kim zapytała:
-Od kiedy sie we mnie kochasz? to było najgłupsze pytanie jakie mogła zadać
-Oj jakie pytanie. Ale wiesz można powiedzieć że tak jak mieliśmy 10 lat zaczołem coś do ciebie czuć. No wiesz podobasz mi się od tego czasu. powiedział trzymając dziewczynę za ręce.
-Wiesz że ty mi też od tego czasu sie podobasz może pół roku walczyłam z tym ale potem zrozumiałam ze mi sie podobasz. powiedziala patrzac w oczy chłopakowi.
Rozmawiali jeszcze około pół godziny a potem zobaczyli na zegarek była 23. Popędzili do domu Kim . Kiedy weszli do jej domu zorientowali się ze nie ma w domu podopiecznych. Pogadali jeszcze wyjaśniając sobie wszystkie sprawy i nieporozumienia . Postanowili obejżeć film . Oglądali a Kim przytuliła się do bruneta. On nie czekając również się w nią wtulił. W takiej pozie byli cały seans. Po skończonym filmie zobaczyli która jest godzina. Była 1.35. Jack aż podskoczył. Powiedział że musi już iść . Rodzice. Kim powiedziała :
-Zostaniesz u mnie?
-Kimi rodzice. powiedział smutny
-A tam . Może nie ma ich w domu. powiedziała z chytrym uśmiechem
-No Kimi chętnie ale no wiedz rodzice. powiedział już lekko wkurzony .
-O nie . Zostajesz u mnie i koniec.powiedziała stanowczym tonem.
-Kimi prosze bardzo bym chciał zostać a.. przerwała mu pocałunkiem . Poddał się . Został.
Poszli do pokoju Kim i poszli się umyć(osobno ! pełen luz ).Potem położyli się na łóżko. Byli lekko skrępowani tą całą sytuacją. Po chwili Kim całkiem poważnie wyskoczyła z pytaniem.
-Chcesz drinka?
-Kim szalejesz! powiedział z uśmiechem .
-Wcale nie! powiedziała z udawanym obrażeniem i poszła do kuchni.
Udała się tam i zrobiła drinki. Były bardzo mocne ale umiała to zamaskować. Dodała swojego sekretnego składniku. Wanilli. Przed pójściem do Jacka postanowiła że zaszaleje. Wzięła ze sobą 2 paierosy i schowała je do kieszeni. Chciała zrobić mu test. A miała je z jakiejś imprezy. Kiedyś jak miała małą imprezke to ktoś zostawił i je schowała. Chciała je wyrzucić ale jednak jej sie przydały. Poszła na górę i dała Jackowi napój. Spróbował i zasmakował mu mój drink. Postanowiłam że go troche podpije ależeby mu sie film nie urwał. Po 2 drinku mojej roboty już miał mentlik. Postanowiłam zapytać czy nie zapali. Najpierw odmawiał ale potem się zgodził i przyznał się że kiedyś już to robił . SZOK. Wiem że to ''nie grzeczny'' chłopak ale żeby aż tak . ?? Pewnie wpadł w złe towarzystwo. A wracając to zapaliliśmy. Ja nie chętnie ale musiałam . Mój plan wypalił !! Zmulił się i zaczął być troche agresywny tzn. niebezpieczny. Podobało mi się to.Po chwili zaczeliśmy się całować . On na fazie . Było fajnie. Ja byłam prawie trzeźwa no wypiłam super słabego drinka żeby nie usnąć. No a wracając. To , to co to było?? Nie wiem czy mozna nazwać to pocałunkami. Z chwili na chwile całował mnie z większym porządaniem . Po chwili przystawił mnie do ściany i przyłożył ręce do ściany. Było naprawde zabójczo i super!!! Ten dreszczyk emocji był zaskakujący . Coraz bardziej zatracałam się w tym co robie. Było namiętnie i niebezpiecznie . Wprost idealnie . Wierzcie każda dziewczyna chciałaby coś takiego przzyrzyć. Z sekundy na sekudny dosłownie pochłaniał mnie swoimi ustami. Chciał byś blisko. W krótkich przerwach na oddech uśmiechał się do mnie takiim uśmiechem którego nie da się opisac. Troche złowieszczy słodki i groźny . Nie wiem jak to opisać. Dodam jeszcze że cały czas byłam pod ścianą. Staliśmy dosłonie przy sobie. Wyglądało to mniej wiecej jak Miley Cyrus i Liam Hemsworth w kwestii wzrostu. Jack był DUZOO wyższy około 30 cm . O ponad głowę.Było mi tak dobrze . Coraz bliżej staliśmy wręcz ''wciskając'' się w siebie. Wiem że Jack jest pijany ale wiem że nie ma sieczki w głowie i nie przeszłoby mu przez myśl coś więcej. Było mi tak przyjemnie i Jackowi na pewno też. Po chwili oderwaliśmy się do siebie i usiedliśmy na łóżko.Po chwili Jack troche oprzytomniał.
__________________________
Siemka!! Jestem z nowiutkim i świeżutkim rozdziałem !! :P
Więc tak dam jeszcze około 15 następny :)  więc krótko chyba zarwe nocke :P ale nawet sie ciesze bo bede pisać :PWiecie że was Kocham ?? Jesteście najlepsi :P
Sory za taką duża przerwę ale nie mam czasu i moja ''wena'' troche strajkowała:D
Dobra pisze nexty :P
Pozdwawiam Julka ;*

6 komentarzy:

  1. Heh nie ma to jak zarwać nockę xD ale nie Ty jedna xD Rozdział to normalnie cudo xD Bosko i dawaj ten następny rozdział xD:*:*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. masz rację :P widze ze tyb tez ''nocny Marek '' :DDD
      Dzieki za milutkie słowa:D tylko 1 chcę wiedzieć o której odleciałaś?? ja około 6 rano :)

      Usuń
  2. Wooww... xd No nieźle :)
    super rozdział < 333 .
    takiego czegoś to się nie spodziewałam xD !
    dawaj szybko next ! < 333333 .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hejka :D trzeba zaskakiwać swoją publiczność :) Dziekuję bardzo za komentarz :) jak juz wspomniałam dodam dziś cz 2:*

      Usuń
  3. Ladnie to tak jack'a upijac. :) ogolnie rozdzial super. Bardzo lubie twojego bloga. Nie moge sie doczekac nastepnego rozdzialu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hehe:) dzieki. bardzo się cieszę że lubisz mojego bloga :) bardzo miło :) Następny rozdział dodam jeszcze dzisiaj:)

      Usuń