Już Jack miał mi podać powód złości Broudiego gdy... OBUDZIŁAM SIĘ!!!Wstałam cała mokra. Byłam bardzo zdezorientowana.Kiedy spojżałam na zegarek była 18.30. Spałam od wczoraj . Cały dzień.
Pierwsze co przyszło mi do głowy to zadzwonić do Grace i zapytać co się działo . Opowiedziałam jej o moim śnie i zapytałam co było prawdą . Na moje szczęćsie nic. Wszystko mi się przyśniło.Po 15 minutach skończyłam rozmowę i poszłam pod prysznic. Ubrałam się i postanowiłam odwiedzić Jacka . Był moim przyjacielem od zawsze i nie powiem zawsze mi się podobał.Był najprzystojniejszym chłopakiem w szkole. Szkoda tylko jak traktował dziewczyny,był z nimi kilka dni nie zmuszał ich do niczego ale przykre było to jak z nimi zrywał.Miał szanse u każdej no wkońcu każda sie na jego widok śliniła . A tak na marginesie zresztą i tak nic z tego nie będzie . On jest tylko moim przyjacielem . Gdyby było inaczej pewnie bym zauważyła to dawno.Myślałam długo i szłam w stronę jego domu . Nim się obejzałam zobaczyłam jak Jack idzie po drugiej stronie ulicy. Kiedy go zobaczyłam automatycznie przebiegłam przez ulicę i podeszłam do niego . Na mój widok uśmiechnał się jak zawsze .
-Hej Jack . powiedziałam uśmiechnięta
-Cześć Kim . Czemu nie odbierałaś i nie odpisywałaś martwiliśmy się wszyscy . powiedział
-Uwierz że spałam . Calutki dzień.
-Serio ??Aż tak długo??
-No też w to nie wierze. odparłam
-Co ty na to żebyśmy poszli na Falafele?? zapytał z nadzieją
-No pewnie.
Skierowaliśmy się do knajpki naszego przyjaciela i zamówiliśmy jedzenie.Po chwili ciszy powiedziałam
-Chcesz wiedzieć co mi się śniło??
-No opowiadaj.
-A więc tak.
Śniło mi się że doszedłeś do naszej szkoły a ja zapisałam się na jakis konkurs talentów potem spotkałeś mnie na korytarzu szkolnym i oprowadzałam cie po szkole. Zapisałeś się na konkurs. Okazało się że grałeś w zespole. Wyżucili cię z niego. Potem zapisałeś się do nas na karate. Miałeś oczywiście czasny pas.I zrobiliśmy impre w dojo potem poszłam do takiego lasu i przyznałam ze sie w tobie kocham a ty to slyszałeś bo byłeś na drzewie i ty tez sie we mnie zakochałeś potem chodziliśmy ze sb . Jakos było tak że Broudi mnie potrywał a ty przywaliłeś mu tak że sie poryczał z bólu . Wiesz dalej byliśmy razem mieliśmy dużo wspólnego ale ty mnie z kimś zdradziłeś i ja to widziałam. Zmieniłąm się w emo zamkniętą w sobie ciełam się i odsuneliście się odemnie . Potem było coś ze Ruddy zobaczył że mam na nadgarstku wycięte J&K w sercu .Powiedział ci to a wszyscy zwalali ze to twoja wina . Potem się pogodziliśmy. Broudi cie napadł i troche poobijał ale ty mu dałeś radę i jakoś krótko po tym się obudziłam .
-LOL..Ale dziwny sen miałaś.powiedział z miną ''OO''
-No też w to niemogę uwierzyć ale tak było.
-Dobra jedzmy bo nam wystygnie.powiedział brunet
Zjedliśmy nasze jedzenie i udaliśmy się do Jacka .Poszliśmy do jego pokoju i gadaliśmy. Nie miałam limitu o której mam być w domu bo rodziców jak zawsze nie było.
-Wiesz mam pytanie ale się nie obraź na mnie.oznajmiłam
-Na ciebie nie idzie się obrazić . powiedział z wielkim uśmiechem mój kumpell
-No więc czemu nie znajdziesz sobie dziewczyny takiej na stałe?? Każda dziewczyna wzdycha na twój widok a ty chodzisz z nimi przez tydzień a potem znajdujesz sobie inne. Przecież napewno jest taka dziewczyna która ci się podoba i której ty się podobasz. powiedzialam a on sluchał mojego monologu.
-Kim. No szczerze to tak nie jest nie moge mieć karzdej. Jednej nie moge mieć choć podoba mi się od zawsze. A chcesz znać prawdę co do dziewczyn? Dobrze powiem ci. Nie moge się pogodzić z tym że nie moge być z tą która mi się podoba . Dlatego żeby jakoś zwrócić jej uwagę chodzę z karzdą.
-Niewiem co powiedzieć. Wiesz nigdy tak o tym nie myślałam o tym zawsze wydawało mi się ze podrywasz laski i się nimi bawisz tak poprostu . Przepraszam jeśli uraziłam cie tym ale dzziekuję za wyznanie prawdy . Przepraszam .Dobra ja lece jest już puźno .
-Ok . Odprowadzić cie?zapytał
-Dobrze jest już puźno a szczerze mam troche cykora... powiedziałam
Jack mnie odprowadził do samej furtki. Czułam się dziwnie po tym jak go zapytałam ,tak jakoś winnie. Postanowiłam go na chwile zaprosić do siebie. Wszedł.Rozmawialiśmy.
______________________________
Hej jest 15 :) sorki ze tak dlugo nie dodawałam ale z 1 str . nie mialam czasu a z 2 byłam ciekawa czy tesknicie :D nie jesteście źli?? ale dziś jeszcze jeden dodam :))
Dziękuję za tyle wejść i za te z USA!! fajowo :) Dzieki dzieki dzieki :))
LOVCIAMM WASS KOCHANII!!!:**
Julia:)
Ja nie jestem zła :D Jakbym była to po przeczytaniu i tak bym nie była :D A teraz pisz szybko kolejny bo mnie się już wątroba przewraca (jak to mówi moja mama) :D:D Pisz ja czekam :D
OdpowiedzUsuńNiestety jestem w polowie:) moze za poł godzinki :) ale dodam dziś na 10000000% :)
Usuńsuper <3 nikt na pewno nie jest zły na cb, przynajmniej ja nie :***
OdpowiedzUsuńtylko dodaj dzisiaj szybko ten next, bo się nie mogę doczekać !! < 3333 .
Hejka!! Tu Julia :) nie chce mi się logować :)) ale dziekuję za komy :DD
UsuńDziś na 100% dodam :) pewnie po obiedzie :)
LOVCIAM WASS !!!